Gdzie kupować książki i nie przepłacać?

Kto jest tym, który wprost uwielbia otaczać się książkami, a niestety nie może ich kupować zbyt wiele? Dzisiaj gratka dla łowców okazji i wielbicieli wszelkich promocji książkowych. Nie oszukujmy się, nie każdego stać na to, aby iść do Empiku, tudzież innej księgarni i dać za wymarzoną powieść 30-40 złotych, czy czasem nawet i więcej, prawda? Dobra, po prostu mi szkoda wydawać zbyt wiele pieniędzy na książki, bo czytam ich dużo, a gdybym miała kupić kadżą książkę, którą chcę, to bym szybko zbankrutowała. Być może ktoś powie, że to jakaś oznaka polskiego cebulactwa, ale ja tak tego nie postrzegam. Uwielbiam książki, ale wiem, że są w życiu rzeczy ważniejsze i nie mogę tak szastać, dlatego te

Więc odpowiedzmy sobie na pytanie; gdzie kupować książki i nie przepłacać? Jest kilka takich miejsc!



Promocje w Biedronce

Dzięki promocjom w Biedronce, tudzież innych marketach tego typu, jak Carrefour, czy Auchan można tanio kupić coś ciekawego. W Biedronce są często za niecałą dyszkę i te mnie najbardziej interesują, choć ostatnio zdecydowanie nie patrzę tam na książki, bo mam za dużo na półce do nadrobienia, ale była promocja na powieści Sary J. Maas, więc cóż... 

W pozostałych czasem trafiłam książki za pięć, czy nawet złotówkę. Jak widzicie karton z książkami, warto czasem stanąć i pogrzebać w nim, a nuż pod książką za piętnaście złotych, będzie taka za dwa złote. Któregoś roku w Auchanie trafiłam na promocje, gdzie były książki za złotówkę, za dwa złote i za siedem. Istny raj, powiem Wam ♥_♥. Gorzej, jak nie ma tego, czego chcecie, albo wręcz przeciwnie; trzymasz stos książek, a tu kolejna, którą chcesz i jeszcze jedna...


Targ z książkami używanymi

Nie wiem jak jest w innych miastach, ale u mnie jednego dnia tygodnia jest rynek z tzw. "starociami", gdzie ludzie przyjeżdżają i wystawiają na sprzedaż to, co chcą. Można tam znaleźć wszystko; antyki, ubrania, obrazy, biżuterię, różne różności i no i zdarzają się książki, których ja zawsze poszukuję. Wiadomo, ceny ustala sprzedawca i z tym też może być różnie. Ja na przykład trafiłam na Pana, który sprzedawał książki w różnych cenach, jedne miał droższe inne tańsze, te najmniej po trzy złote, niektóre wyglądały jak nowe, więc po przeszukiwaniu tych kilku kartonów, którymi dysponował wyszukałam sobie dwie w stanie niemal idealnym. Warto czasem zerknąć, bo można naprawdę wyhaczyć perełki, tym bardziej, jeśli ktoś zbiera jakieś rzadkie wydania, a bardzo często ludzie nie wiedzą, co sprzedają. 

Kioski

Wiesz, te niewielkie budki, które tak często mijasz, a w których także można kupić niemal wszystko. Przodują głownie tam gazety i różne kolorowe czasopisma, ale, ale; są w nich i książki! Jeżeli jesteś fanem sag skandynawskich, to także tam ich najwięcej uświadczysz, gdzie pierwszy tom można kupić często po złotówce, a kolejne po dyszce (tak zbierałam moją serię Córka Morza, choć nie mam wszystkich tomów). Oczywiście nie tylko te wielotomowe sagi można tam dostać, warto więc czasem zerknąć na wystawę obok gazet. Parę razy udało mi się upolować coś w kiosku i to w wersji normalnej, a nie kieszonkowej i za połowę ceny.


Księgarnie internetowe

Księgarnie internetowe typu Tania Książka, to świetna opcja dla ludzi, którzy szukają konkretnego tytułu. Ja raczej z tego nie korzystam, albo bardzo rzadko, ale jednak wiem, że taka opcja po prostu istnieje. Zazwyczaj tam książki są po prostu tańsze :)


Promocje na stronach wydawnictw

Czasami poszczególne wydawnictwa wyprzedają wiele tytułów i wtedy także można kupić książki za 10-15 złotych, a więc prawdziwa okazja, dla każdego wyjadacza promocji. Pamiętam raz udało mi się  kupić na Foksalu kilka książek za grosze (części nadal nie przeczytałam, upss). Można co i raz po zaglądać na strony wydawnictw, żeby nie przegapić jakiejś fajnej okazji.


Grupy z książkami na facebooku

I tutaj chyba perełka, bo najszybciej i najwięcej można znaleźć, często także i nowe książki, bądź w wstanie idealnym.  Sama jestem w kilku takich na facebooku, gdzie najtaniej chyba można wyczaić książki w "Książka za dyszkę", bo regulamin grupy pozwala na sprzedaż książek tylko do dziesięciu złotych. Sama też sprzedaję książki na grupach i też często można trafić na perełki, albo jakieś stare wydania. Minus jest taki, że można zostać oszukanym, już nie raz na grupach pojawiały się informacje od ludzi, którzy niestety zostali okantowani, żeby uważać na konkretne osoby.


A Ty znasz jakieś inne sposoby na tanie książki?

12 komentarzy:

  1. Ostatnio myślałam o szukaniu na grupach facebookowych czegoś o projektantach mody.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam więcej sposobów, bo strasznie rzadko kupuję książki, ale może jak nagle coś mnie weźmie na czytanie, to skorzystam z Twoich pomysłów, a więc dziękuję za ten post <3

    Pozdrawiam!
    zpolskidopolski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo, mam nadzieję, że się przyda :)

      Usuń
  3. A ja zaproponuję OLX w nawiązaniu do targu z używanymi książkami. Co prawda zakup internetowy, ale od osób, które chcą się pozbyć przeczytanych pozycji przez co ceny będą niższe. Książki "starej daty" także można wyrwać za grosze, a i idzie się potargować przy większej ilości.

    Polecam też promocje 3 za 2 czy tym podobne. I te także znajdą się w empiku :)

    Osobiście właśnie zrobiłam zamówienie na tania książka. Pierwszy raz. Chętnie szperam w Biedronkowych pozycjach i jakiś czas temu skorzystałam z promocji trzecia za grosz - czy jakoś tak. :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O faktycznie, 3 za 2 też się czasem opłaca :) Z OLXem nie wiele mam do czynienia, ale być może to także rzeczywiście świetny pomysł :)

      Usuń
  4. Świetne sposoby :) Ja akurat pracuję w carrefourze i u nas jest promocja na książki 2 + 2 gratis :D Jak na razie mamy taką metodę z koleżankami z pracy. Każda z nas kupuje jakąś interesującą książkę, a potem ta książka wędruje po wszystkich domach i każda z nas po kolei ją czyta :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to masz fajnie, bo jesteś na bieżąco :D I Wasz patent też bardzo fajny i rozwiązuje problem z zalegającymi książkami, których już nie przeczytamy :)

      Również pozdrawiam:)

      Usuń
  5. ooo właśnie może jakąś ksiązkę kupię ammie na dizęń amtki? )

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja wykupiłam abonament na Legimi i za 33 zł czytam ile tylko chcę. To też dobra opcja, by nie przepłacać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobra opcja, o ile ktoś lubi ebooki :) Ja jednak wolę wersje papierowe :)

      Usuń
  7. W Biedrze faktycznie czasem można upolować coś ciekawego. Jednak ja najczęściej kupuję książki na stronach wydawnictw oraz w antykwariatach internetowych i księgarniac internetowych.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Czarne Światło , Blogger