Marcelina i lampki, czyli kolejna sesja zdjeciowa
Już po świętach, ale nadal pozostaję w ich klimacie i chciałabym zaprezentować ostatnią wykonaną przeze mnie sesje zdjęciową. Razem z Marceliną, którą już nie po raz pierwszy fotografowałam, pomyślałyśmy, że możemy wykonać zdjęcia ze światełkami, wieczorem. Do tego dołożyłyśmy długą białą suknię i to wszystko dało efekt, który właśnie zobaczysz. Miałyśmy dwa rodzaje lampek; jedne w odcieniu ciepłym, drugie w chłodnym. Jedyne, co było niepomyślne to pogoda, ponieważ sesję wykonywałyśmy w kilkustopniowym mrozie, wiec tutaj brawa należą się Marcelinie.
Maxmodels Marceliny | Instagram Marceliny
Jak podobają Ci się zdjęcia?
Heja! Kurcze, podziw dla Marceliny, bo nie wiem, czy dałabym radę pozować w takim mrozie :D
OdpowiedzUsuńW ogóle super pomysł z tą suknią. Prezentuje się super:)
Pozdrawiam!
Ja też ją podziwiam za to! Również pozdrawiam ;)
UsuńJak zwykle super, mega podobają mi się te zdjęcia w wersji z ciepłymi lampkami :D Podziw dla Was dwóch za sesję w takich trudnych warunkach atmosferycznych :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie bardziej podobały mi się chłodne lampki, ale na zdjęciach faktycznie lepiej wyglądają ciepłe ;) Jak powiedziałam, to głownie zasługa Marceliny, ale dziękujemy ;)
UsuńMagicznie :) I zawsze w takich sesjach jestem pełna podziwu i dla fotografa i dla modelki. Pozować też trzeba umieć, tak samo jak wychwycić odpowiedni kąt i ustawić światło. Super!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy ♥
Usuń