Brak logiki w Harry'm Potterze? x2
Pamiętacie, jak jakiś czas temu bardzo daawno temu opublikowałam wpis o nielogicznościach w Harry'm Potterze i obiecałam część drugą? Więc tak oto od czerwca ten czas szybko zleciał i choć wpis był gotowy i przygotowany do publikacji w kopiach roboczych, to jakoś się nie złożyło, aby ujrzał światło dzienne. Myślę jednak, że już na niego przyszedł czas. To druga i ostatnia część, która dotyczy reszty tomów i te rzeczy zebrałam razem, ponieważ było ich o wiele mniej, niż w samym Kamieniu Filozoficznym. To jak, zaciekawieni?
1. Skoro Weasleyowie byli biedni, dlaczego książek Lockharta ich dzieci nie mogły sobie pożyczać?
Nie wiem jak to działało w Hogwarcie, ale ja i moje rodzeństwo mieliśmy te same książki, jeżeli były takie same. Nie kupowaliśmy kilku egzemplarzy. Pamiętam nawet, że któregoś roku ja będąc w technikum i brat w liceum na tym samym roku mieliśmy jeden podręcznik do któregoś przedmiotu i się po prostu wymienialiśmy, mimo że byliśmy w innych szkołach. Fakt, to było nie do końca dobre rozwiązanie, jeśli mieliśmy w tym samym dniu te zajęcia, ale Weasleyowie chodzili do jednej szkoły i uczył ich ten sam nauczyciel, więc w jednym czasie nie mogli mieć tych lekcji.
2. Dlaczego jako woźny pracował charłak?
Czarodzieje mogą ot tak, prostym zaklęciem wszystko posprzątać, wobec dlaczego, jako woźnego zatrudnili kogoś, kto tej magii nie posiada? Filch, który nie potrafił czarować wszystko musiał zrobić ręcznie i się bardzo męczyć. Przecież zamek był ogromny! Czy to już nie znęcanie? Wiadomo, zajmował się nie tylko sprzątaniem, bo pilnował również porządku, ale na pewno byłoby łatwiej to wszystko zrobić jakiemuś czarodziejowi, a nie wątpię, że znalazł by się ktoś, kto chciałby pracować w Hogwarcie.
3. Nikt nie zauważył Petera na mapie Huncwotów ani tego, że szczur żyje zbyt długo.
Właśnie, dlaczego Fred i George nie zauważyli, nawet przypadkiem, że z jego bratem ciągle jest Peter Pettigrew, który nie żyje od wielu lat? Jasne, na pewno ich celem nie było to, aby stale obserwować Rona, ale czy nie zauważyli nawet przypadkiem? Tak samo, jak nikt nie zwrócił uwagi, że z Parszywkiem może być coś nie tak.
Tutaj mam swoją teorię, ale może być ona błędna; czarodzieja w animagicznej postaci nie było widać na mapie. Co sądzisz o tej teorii? Jest realna?
4. Dlaczego na koniec roku w Czarze Ognia, Harry nie zauważył testrali?
Harry spostrzega testrale dopiero w piątym tomie, gdy jedzie do Hogwartu, a jednak powinien móc je dostrzec już na koniec czwartego tomu, gdy wracał z Hogwartu. Ukazują się one czarodziejowi, który widział czyjąś śmierć, a Cedric zginął pod koniec czwartego roku.
5. Hermiona uznała, że nie rzucała zaklęcia zapomnienia, więc kto wyczyścił pamięć jej rodzicom?
W Insygniach Śmierci, gdy Złote Trio zostało zaatakowane przez śmierciożerców w mugolskim świecie i postanowiono, że po prostu usuną im pamięć, zamiast zabić, Hermiona powiedziała, że nigdy nie rzucała zaklęcia zapomnienia, a przecież wcześniej dowiadujemy się, że zmieniła pamięć swoim rodzicom, tak, aby nie mieli pojęcia o jej istnieniu. Czyżby już o tym zapomniała?
Psst... Jeśli umknął Ci pierwszy post z serii, to tutaj możesz go przeczytać!
To by było na tyle! A może Ciebie również zastanowiło coś w Harry'm Potterze?
Jestem fanką Pottera od dziecka i szczerze, zachłyśnięta tym światem magii nigdy nie zastanawiałam się nadmiernie nad logiką niektórych rzeczy :) Można by było w sumie pewnie znaleźć dużo niejasności gdyby się bardzo nad tym zastanowić - ale dla mnie to i tak najlepsza książka na świecie <3
OdpowiedzUsuńSama także się nie zastanawiałam zbytnio, po prostu nachodziły mnie pewne rozkminy podczas kolejnego czytania :D Zachęcam do zajrzenia do postu z pierwszą częścią ;)
UsuńFaktycznie coś w tym jest takiego nielogicznego co staje się nagle dla mnie takim błędem w myśleniu autorki książki :D
OdpowiedzUsuńZwłaszcza to pierwsze miałam zawsze, że czemu oni są tak bardzo biedni, to czemu nie mogą po sobie mieć książek :D
Mój blog-wpadnij!
No właśnie też miałam nad tym rozkminę :D Dziękuję za komentarz ♥
UsuńNigdy nie czytałam Harrego Pottera, więc nie zastanawiałam się nad tym, o czym piszesz, ale muszę przyznać że ta seria sprawia mi ogromną frajdę. Lubię czytać czy oglądać o takim braku logiki czy jakichś błędach w książkach, filmach :D
OdpowiedzUsuńZobaczymy, być może kiedyś stworzę jeszcze coś z tej serii, ale do innej książki/filmu/serialu?
UsuńJa nigdy nie czytałam Harrego Pottera, ale moja siostrzenica mogłaby coś więcej na ten temat powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńZa to ja gorąco zachęcam do przeczytania! ♥
UsuńJa oglądałam wszystkie części, a teraz zaczęłam czytać i mimo tych potknięć, o których wspomniałaś, wciąż uważam to świetna seria :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com
Jasne, ja także uważam, ze to świetna seria ;) Jedna z najcudowniejszych ♥
Usuń