Kreatywne pomysły na wegańską Wielkanoc
Dziś jest Wielki Piątek i... Czy Ty też czujesz, że te święta wcale nie są świąteczne? To nie ten sam klimat, zupełnie inna atmosfera, prawda? Nie zmienia się jednak to, że Wielkanoc to nadal moje ulubione święta i choć obchodzimy je w tym roku troszkę inaczej, to jednak obchodzimy.
U mnie w domu nie ma wegan i tylko ja jestem wegetarianką, ale dosyć często zdarza mi się także gotować po wegańsku, choć nie planuję aż tak restrykcyjnie zmienić swojej diety. Razem z mamą zawsze coś przygotowujemy i ja zawsze robię coś wege, a dzisiaj przeszukując internet w celu znalezienia pomysłu na ten rok i znalazłam tyle fajnych rzeczy, że postanowiłam coś Ci podrzucić, a nuż się zainspirujesz.
Wybrałam jednak przepisy i dania, o których nie pomyślałabym, że można je podrobić, bo musisz wiedzieć, że weganie naprawdę mnie zaskakują i szczerze podziwiam ich pomysły!
Niektóre przepisy są całkiem proste, inne z mnóstwem dziwnych składników, jednak bez wątpienia warto zwrócić na nie uwagę.
Wegańskie jajka według Vegenerata - osobiście nie wykorzystam, ponieważ uwielbiam jajka i nie wyobrażam sobie z nich zrezygnować, ale powiedz; czy to nie jest genialne?
Łosoś z marchewki według Jadłonomii - ten widziałam już kiedyś i zdecydowanie muszę go wypróbować w przyszłości!
Żurek z pieczonym jabłkiem według Jadłonomii - u mnie w domu gotuje się żurek tradycyjny, ale mam chęć zrobić swój, a ten przepis wygląda obiecująco.
Twaróg migdałowy z przepisu Er vegan - sytuacja jak z jajkami; jem nabiał, ale przepis sam w sobie jest warty podzielenia się nim.
Bezsernik według Wegepanny - to kolejny ciekawy przepis. Co prawda ja jestem ciastowym beztalenciem, ale może ktoś się pokusi?
Zostawiam Cię z tymi kilkoma przepisami. Dodam, że ja prawdopodobnie zrobię pasztet z fasoli i wyjdzie tak, jak zawsze, czyli z tego, co mam pod ręką, bo ciężko jest mi się trzymać przepisów, bo od razu pojawia się chęć, aby go modyfikować.
Trzymaj się w tych ciężkich czasach i dobrych i bezpiecznych świąt!
Szczerze mówiąc, to ja po prostu wolę czegoś nie jeść niż udawać, zastępować. Nie jem czerwonego miesa i nie szukam żadnych vegeburgerów itp. Po prostu tego nie jem :)
OdpowiedzUsuńTrochę to rozumiem; sama nie jem mięsa ze względu na smak, więc dla mnie np takie kotlety sojowe, które smakują jak normalne kotlety to zdecydowanie nieporozumienie i też nie jem, ale nie mówię, że nie spróbuję czegoś, co ludzie próbują odtworzyć :). Są też weganie, którzy zrezygnowali z mięsa ze względów etycznych i może im zwyczajnie brakować tego smaku- każdy z nas jest inny :D
UsuńPozdrawiam! ♥
Ja akurat weganką nie jestem, ale przepisy są świetne. Teraz mam bardzo dużo wolnego czasu, to może zdecyduję się któryś wypróbować!
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam, http://www.carpe--diem.pl
Ja też weganką nie jestem, ale po prostu podziwiam :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Pierwszy raz robiłam w tym roku żurek i skorzystałam z przepisu Jadłonomii, ale tego z pieczonymi ziemniakami. Bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńWeganką to ja nie jestem :D U mnie na Wielkanoc było tradycyjnie :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że są przepisy dla wegan :) Nich i oni mają smaczne święta :)