Groszkowy sos do makaronu a la zielone pesto

Dzisiaj przygotowałam szybki i bardzo prosty przepis na smaczny i sycący obiad. Kto z nas nie lubi makaronu z sosem, niech pierwszy rzuci kamieniem! Królem tego dania jest zielony groszek, który wielu z nas może kojarzyć się z nudną obiadową marchewką z groszkiem, ewentualnie jeszcze dodatkiem do świątecznej sałatki.

Mój sos wyglądem przypomina zielone pesto, które oryginalnie jest z oliwy i bazylii, ale czemu nie zrobić go z groszku? Sam makaron z groszkiem nie jest tak dobry i można dostać napadów morderczych podczas prób nabicia groszku na widelec, dlatego z pomocą przychodzi blender i nieciekawe groszkowe coś zmienia w przepyszny sos.



Składniki:

około szklanka mrożonego groszku
pół cebuli
olej, bądź masło do smażenia
1-2 łyżki migdałów
1 łyżka koncentratu do zup/vegety bądź pół kostki rosołowej
sól, pieprz, czosnek w proszku, majeranek
opcjonalnie oliwa smakowa z bazylią i czarnuszka

ulubiony makaron (choć świetnie też smakuje z ryżem!)

Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i kroimy cebulkę w drobną kostkę; należy ją chwilę przesmażyć do przyrumienienia, a potem dodać wody, aby się dusiła. Gdy już się dusi, wrzucamy również groszek i gotujemy pod przykryciem, aż warzywa będą miękkie. Dodajemy do smaku koncentrat do zup/vegetę/kostkę rosołową, czy co ta macie, aby nieco podkręcić smak i doprawiamy resztą przypraw. Gdy groszek i cebula będą miękkie zestawiamy z gazu i wrzucamy wszystko do blendera. Jeśli woda odparowała, to dolej jej odrobinę, aby sos nie był zbyt suchy. Możesz dodać odrobinę smakowej oliwy dla podkręcenia smaku, ale nie jest to konieczność. Dodaj pokruszone płatki migdałowe i zblenduj wszystko  na gładką masę. Wymieszaj z wcześniej ugotowanym makaronem; u mnie jest to ryżowy, który świetnie tutaj pasuje. Możesz po wierzchu posypać czarnuszką i zetrzeć trochę ulubionego sera. Smacznego!



10 komentarzy:

  1. Mmmm wygląda apetycznie. Nigdy nie wpadłabym na to, aby zrobić groszkowy sos, szpinakowy owszem, ale o groszkowym słyszę pierwszy raz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, szpinakowy też jest pyszny! ♥ Polecam także groszkowy, tym bardziej, że jest mega prosty :)

      Usuń
  2. Pierwszy raz widzę sos groszkowy, na pewno kiedyś spróbuję bo wygląda apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie na samą myśl o kostkach rosołowych robi się słabo, ale gdyby tak wkroić w ten zblendowany groszek odrobinę papryki albo cukinii, podprawić śmietanką i oprószyć świeżo zmielonym pieprzem, hmm... Dzięki za pomysł na obiad :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko opcja i można się obejść bez niej :) Jakoś papryka mi tu nie pasuje, ale cukinia i śmietanka też mega! ♥ Robiłam też raz ten sos z dodatkiem szpinaku, też był mega :)

      Usuń
  4. Wygląda bardzo smacznie ;) nie przepadam za groszkiem, ale może w tej formie by mi smakował :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi bardzo apetycznie, nie pomyślałabym żeby tak zrobić, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Czarne Światło , Blogger