SOUVRE - Szampon i odżywka kolagenowe. Warto, czy nie?

Nie mówię o tym jakoś szczególnie, ale od jakiegoś czasu staram się poprawnie dbać o włosy: przestałam farbować (nie znaczy, że więcej tego nie zrobię, bo mnie kusi) zainteresowałam się olejowaniem oraz dobieraniem odpowiednich odżywek, aby moje włosy były jak najładniejsze, a przede wszystkim zdrowe. Z tego powodu testuję całkiem sporo różnych odżywek do włosów i wciąż poznaję nowe produkty. W zasadzie miałam stworzyć post o najlepszych i optymalnych cenowo odżywkach do włosów.  Tak btw. warto przeczytać post do końca, bo mam dla Ciebie rabat!

I tak w moje ręce wpadły szampon oraz odżywka do włosów z firmy S'ovre, choć daleko im do tych optymalnie cenowo, o których wspomniałam wyżej. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, ale firma oferuje również współpracę biznesową*, więc postanowiłam rozeznać się w produktach, które oferują i tak natknęłam się na odżywkę i szampon kolagenowy. Generalnie planowałam przetestować tylko odżywkę, ponieważ mam swój sprawdzony szampon, a ostatnio poznałam kolejny, który mi się sprawdza, więc nie potrzebowałam kolejnego. Jestem mimo wszystko pro eko i choć kosmetyki do włosów są moją słabością, to nie chcę mieć też mnóstwa produktów. Jednak został mi także polecony i szampon, który razem z odzywką podobno działa cuda, więc się skusiłam na próbkę, tym bardziej, że kupno mojego ulubionego szamponu jest teraz utrudnione. 

Kiedy paczka do mnie przyszła, pierwsze wrażenie było dobre, ponieważ została zapakowana bez plastiku, ekologicznie, co jest zdecydowanie na plus. Produkty były również dobrze zabezpieczone: finalnie zamówiłam szampon, odżywkę, żel kolagenowy do mycia twarzy i produkt z chemii domowej i każdy z nich był dokładnie zabezpieczony papierem i nie było opcji, aby coś się z nimi stało, nawet jeżeli paczka zostałaby uszkodzona w transporcie. Na co dzień pracuję w miejscu, gdzie również zajmuję się pakowaniem paczek kurierskich i wiem, w jakim stanie czasami przesyłki potrafią dotrzeć do klienta, bądź wrócić. Dlatego pierwsze wrażenie, jak najbardziej dobrze.

Pierwsze wrażenie po otwarciu produktu: średnie. Zapach był dziwny, ale nie nieprzyjemny i to wywołało u mnie takie wrażenie. Później doszłam do wniosku, że to musi być woń kolagenu, na którym bazują te produkty, ponieważ obydwa, oraz inny, który nie jest tematem tej recenzji pachniały praktycznie tak samo. 

Szampon jest z tych, które mało się pienią, naprawdę mało. Nie jest też przeznaczony do codziennego użytku (a przynajmniej taką dostałam informację od osób, które są już zaprzyjaźnione z produktem). Po przeskanowaniu przez aplikację do sprawdzania składów, wnioskuję, że to jest szampon typu rypacz. Od osoby, która polecała mi produkt dostałam info, że wystarczy go stosować raz w tygodniu, aby odżywić włosy. Myślę, że się do tego zastosuję. Tym bardziej, że póki co, jeden z mocnych szamponów, którego do tej pory używałam, jest ciężko dostępny, z racji, że był to produkt rosyjski, a mi się kończy. Na screenie widać skład, przeskanowany przez aplikację i z objaśnieniem, który produkt, jest który. 

Odżywka po przeskanowaniu wydaje się produktem emolientowym, z racji, że ma trzy składniki, które są w takich produktach, więc wnioskuję, że może być dobra po olejowaniu włosów. Oczywiście musiałam to sprawdzić i jak najbardziej jest okej. Powinnam jeszcze dodać, że szamponu użyłam raz, a odzywkę dzisiaj testowałam po raz trzeci. Oprócz tego zawiera także proteiny i humektanty. Nie zawiera ciężkich detergentów, oraz nadaje się do codziennego użytku, co zdecydowanie przechyla się na korzyść produktu. Kontyngencja jest typowo odżywkowa, niczym nie odbiega od innych.

Efekt? Po użyciu tych produktów, razem, jak i osobno, włosy są odżywione, błyszczące i miękkie, a to zdecydowanie efekt, którego oczekuję od odżywki. Włosy łatwo się rozczesują i nie strączkują. Moje są podatne na kręcenie i po wysuszeniu układają się w ładne fale. Jestem bardzo zadowolona.

Minusem może być cena, ponieważ te produkty są nieco droższe, niż drogeryjne z racji, że są produktami kolagenowymi, z których firma S'ouvre słynie. Próbka normalnie kosztuje ponad 20 zł (ja miałam próbki do testowania), które dzięki rabatowi wyszły mi taniej. Jednak pełnowymiarową odzywkę kupię na pewno, gdy wykończę opakowanie próbki, bo sprawdza mi się naprawdę dobrze i warto ją mieć. 

Moja ocena: 9/10 - ujmuję punkt za cenę w porównaniu do produktów drogeryjnych, aczkolwiek nie wiem, czy w drogerii znajdziemy takie produkty z naturalnym kolagenem, ale nie będę się na jego temat tutaj rozpisywać. 

Po lewej szampon, środek włosy świeżo po wysuszeniu i rozczesaniu, po prawej odżywka. 

Firma SOUVRE to wbrew pozorom polska marka, choć nazwa tego nie wskazuje. Specjalizuje się w kosmetykach z naturalnym kolagenem, który jest jednym z nielicznych produktów na rynku. W swoim asortymencie posiada mnóstwo produktów kolagenowych: żele, szampony, odzywki, kremy itp. ale również mnóstwo innych produktów: miedzy innymi perfumy (perfumy, nie wody perfumowane), które są odpowiednikami perfum z drogich marek, chemię domową, suplementy, produkty odchudzające, produkty pielęgnacyjne, czy popularne ostatnio produkty CBD.

Tak, jak wspomniałam na początku, mam dla Ciebie rabat. Jeżeli do końca tygodnia zamówisz coś z mojego linku, LINK DO SKLEPU otrzymasz 10% rabatu na dowolne produkty, bez rejestracji. Oferta jest limitowana, więc trzeba się spieszyć! Jeśli jednak spodobało Ci się więcej produktów, daj znać, a powiem Ci jak uzyskać 30% rabatu. 

Czy znasz produkty z firmy Souvre?

*To nie jest post sponsorowany, firma nie zapłaciła mi za napisanie tego wpisu, a produkty kupiłam z własnej kieszeni do przetestowania. Jestem szczerze zadowolona z produktu. 

4 komentarze:

  1. Szczerze, pierwsze słyszę o tej marce, ale z pewnością zapoznam się z ich ofertą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też usłyszałam o niej nie dawno: z szamponu i odzywki jestem naprawdę zadowolona, mimo że te dwa produkty trochę kosztują. Zamawiałam jeszcze żel do mycia twarzy kolagenowy, na razie nie mam zdania o nim, testuję, oraz uniwersalny płyn do sprzątania: choć jestem wyznawczynią sody i octu, choć czasem sobie nie radzą, też dopiero będę testować.

      Usuń
  2. Nigdy nie natknęłam się na produkty tej marki, ale nie jestem włosomaniaczką i nie śledzę tak szczegółowo tego rynku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są zbyt popularne u włsomaniaczek, ja poznałam je trochę z przypadku :)

      Usuń

Copyright © Czarne Światło , Blogger