12 dobrych rzeczy z 2020

 Rok temu napisałam podobny post zamiast podsumowania i teraz także chcę go kontynuować, czyli widzicie dwanaście dobrych rzeczy, które wydarzyły się, bądź które zrobiłam w minionym roku, który jak się okazuje dla mnie nie był, aż tak do końca koszmarny. Uważam że zwykle podsumowania, są takie... zwykłe. Choć u innych bardzo chętnie je czytam, nie żeby coś. 

1. We wrześniu, a raczej już na koniec sierpnia zrobiłam coś, co najpierw chciałam mając lat osiemnaście, potem gdy skończyłam szkołę, ale wciąż z punktu widzenia czysto ekonomicznego zrobić nie mogłam;  wyprowadzka od rodziców. To była zdecydowanie jedna z najpoważniejszych decyzji w moim życiu i mimo że ma parę minusów, to jednak uważam, że także jedna z najlepszych.
2. W marcu dostałam stałą umowę o pracę, co też było mi bardzo potrzebne do punktu wyżej.
3. Rozwinięcie się fotograficznie i realizacja mnóstwa sesji. Ten rok był pod tym kątem bardzo dobry, bo odważyłam się wyjść do ludzi z moimi zdjęciami. Dodatkowo, w marcu pojechałam na drugi koniec Polski... żeby odbyć kurs liturgiczny i zdecydowanie nie żałuję.


4. Mimo trwającej pandemii i praktycznie wszystkich odwołanych wydarzeń, to jeszcze w lutym zdążyłam być na koncercie Happysadu.
5. W tym roku popełniłam ponad dwieście wierszy i nie mam pojęcia jakim cudem, ale bardzo mnie to cieszy. Planuje nawet spróbować wypuścić tomik poezji przez Ridero, ale to raczej jeszcze nie w 2021.
6. Będąc w temacie pisarskim, to wzięłam udział w literackim wyzwaniu NaNoWriMo.
7. Byłam na weselu - może to drobnostka, tym bardziej na tle pierwszych czterech punktów, ale ja lubię wesela, o ostatnie w rodzinie miałam trzy lata temu, więc ta rzecz musiała się tutaj pojawić. 
8. Poznałam kolejne, świetne osoby!
9. Zaczęłam robić świece i bardzo mnie to rajcuję - w planach mam, aby pojawiły się na vinted.
10.  Wyrobiłam sobie kilka dobrych nawyków; dla zdrowia, dla środowiska, dla samej siebie.
11.Wycieczka do Lublina i pierwszy raz spotkanie na żywo przyjaciółki z internetu, z którą znamy się od kilku lat. Co prawda głównym celem podróży do Lublina był kurs liturgiczny, o którym wspomniałam wyżej, ale zdecydowanie to też był ważny cel podróży.
12. Wciąż prowadzę ten blog :) Tak, pomimo mojego słomianego zapału i lenistwa.

Jeżeli chcesz dokładniej wiedzieć, co się u mnie działo, to zostawiam Ci linki do trzech kwartalników, gdzie podsumowałam kwartały. Jeśli chodzi o blog, to widzę 25 obserwatorów i powoli rosnące statystyki. Może tonie jest wielka liczba, ale nie promuję bardzo bloga, pisze bo lubię, a jeżeli ktoś nowy tutaj trafia, to jest mi niezmiernie miło. Dlatego też doceniam każdy komentarz, bo mam świadomość, że ktoś tutaj jest. 



Zadanie dla Ciebie! Napisz mi 5 fajnych rzeczy, które spotkały Cię w 2020 roku.

13 komentarzy:

  1. Hej Ewela! Super, że zrobiłaś takie krótkie podsumowanie, a raczej wyliczenie tych rzeczy. ;) Życzę Ci więc mniej słomianego zapału i lenistwa, a więcej samozaparcia na ten rok! :D Spełniaj marzenia!

    1. Moi rodzice wyszli z COVIDa
    2. Zapisałam się na kurs aktorski
    3. Otworzyłam Instagrama blogowego
    4. Robiłam mnóóóstwooo zdjęć
    5. Sama miałam robione zdjęcia :D

    Pozdrawiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej! :) Uważam, że taka forma jest ciekawsza, choć uważam że z tej poprzedniego roku znalazły się fajniejsze, bardziej beztroskie rzeczy, a tu tak poważnie :D
      Bardzo Ci dziękuję, na pewno się przyda^^

      Tobie również gratuluję rzeczy, które się udały i osiągnęłaś :) I powodzenia w prowadzeniu instagrama i zdrowia w tych dziwnych czasach :)

      Usuń
    2. Dzięki! Tobie i Twoim najbliższym również duuużo zdrówka, reszta się ułoży;)

      Usuń
  2. Świetne podsumowanie! Widzę, że wiele wspaniałych rzeczy udało Ci się osiągnąć w minionym roku :)
    Hmm.. 5 fajnych rzeczy...
    1. Znów zaczęłam prowadzić bloga
    2. Kupiłam swoją wymarzoną lustrzankę, dzięki czemu będę mogła się rozwijać w fotografii <3
    3. Dostałam umowę na czas nieokreślony.
    4. Zauważyłam u siebie ogromny progres w temacie mojej pracy z czego jestem bardzo dumna <3
    5. Dzięki pandemii rozwinęłam się kulinarnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tobie również udało się osiągnąć świetne rzeczy! I oby tak dalej :)

      Usuń
  3. Gratukacje kochana! U mnie to na pewno;
    1. zrobienie czegoś dobrego w kierunku ekologii
    2. wyeliminowalam toksyczne osoby z życia
    3. mimo kiepskiego zdrowia poznalam cudownych ludzi
    4. odwazyłam się marzyć
    5. znalazłam spokój ducha
    pozdrawiam cię serdecznie i zapraszam do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Widzę, że Tobie także się udało osiągnąć wspaniałe rzeczy ♥
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Gratuluję wyprowadzki! Ja się wyprowadziłam od mamy gdy miałam 19 lat i to była jedna z lepszych decyzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Również uważam to za jedną z lepszych decyzji :)

      Usuń
  5. Super, że aż tyle udało Ci się zrobić w tym niewątpliwie dziwnym roku :D Ciekawa jestem, jak Ci się podobało w Lublinie :)

    Ja:
    1. W czerwcu skończyłam 18 lat, co otworzyło mi możliwość zrobienia prawa jazdy, egzamin zdałam w sierpniu
    2. Działałam prężnie na odświeżonym blogu - to był jeden z lepszych etapów w mojej blogowej karierze
    3. Rozpoczęłam naukę w klasie maturalnej - tak szybko 3 lata w liceum zleciały...
    4. Otworzyłam się i robię sobie coraz więcej mini sesji, nie bojąc się co myślą sobie inni ludzie wokół
    5. Wolne chwile spędzałam na DIY i robieniu czegoś z niczego

    Pozdrawiam serdecznie, Melka blogerka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Lublin, no tak pamiętam, to Twoje rejony^^ Bardzo Lublin mi się podobał, wstawiałam nawet sporo zdjęć na instagramie z tego wyjazdu, choć wycieczka nie była jakaś długa, bo tak naprawdę przyjechałam po południu, zostawiłam rzeczy, gdzie nocowałam i popędziłam na wykład. Potem miałam wykłady rano i kilka godzin do pociągu. Obeszłam stare miasto i przyjaciółka zabrała mnie do Ogrodu Saskiego. Marzy mi się jeszcze kiedyś tam pojechać i zrobić sesję na tych szklanych tarasach widokowych :)

      I ja Tobie także gratuluję zdania prawka, sukcesu blogowego i tego, że udało Ci się osiągnąć tyle fajnych rzeczy :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Wiele ciekawych rzeczy się u ciebie wydarzyło, ważne że rozwijasz pasje :)

    PS. Dodaję Twój blog do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Czarne Światło , Blogger